lem.fm - Радийо Руской Бурсы
  • Радийо
    • Заповіди проґрамів
    • Порядок высыланя
    • Cлухай нас
    • Подкаст
  • Новины
    • Вісти
    • Культура
    • Подіі
    • Фафриндя і сконфіскуване
    • Інчы
    • Сумар дня
  • Погляды
    • Коментарі
    • Рецензиі
    • Бесіды
    • З істориі
    • З архівной пресы
    • З природы
  • Архів / Archive
    • Tur Tondos
    • Bocheński
  • Склеп / Shop
    • Книжкы
    • Платні
    • Інче
Брак результатів
Вшыткы результаты

Кошык єст порожній.

lem.fm - Радийо Руской Бурсы
  • Радийо
    • Заповіди проґрамів
    • Порядок высыланя
    • Cлухай нас
    • Подкаст
  • Новины
    • Вісти
    • Культура
    • Подіі
    • Фафриндя і сконфіскуване
    • Інчы
    • Сумар дня
  • Погляды
    • Коментарі
    • Рецензиі
    • Бесіды
    • З істориі
    • З архівной пресы
    • З природы
  • Архів / Archive
    • Tur Tondos
    • Bocheński
  • Склеп / Shop
    • Книжкы
    • Платні
    • Інче
Брак результатів
Вшыткы результаты

Кошык єст порожній.

lem.fm - Радийо Руской Бурсы
Брак результатів
Вшыткы результаты

Ekstremizm za pieniądze publiczne

Петро Медвідь Петро Медвідь
12. 7. 2015
» Коментарі

System grantowy, podstawa funkcjonowania kultury mniejszości narodowych na Słowacji, sam w sobie jest tragikomiczny. Już nie wspomnę, że pieniądze przychodzą na przykład w listopadzie, a redakcja czasopisma nie może wnioskować o przyznanie kwoty na materiały biurowe ani na wynajęcie pomieszczenia redakcyjnego. Nie nadużyjesz tego systemu, bo kiedy w styczniu przedstawisz sprawozdanie z realizacji zadania, urzędnicy przez pół roku siedzą i kontrolują setki sprawozdań, punkt po punkcie, czy wszystko jest tak, jak było przyznane. Jeśli nie jest, pojawia się problem i może trzeba będzie zwracać pieniądze grantowe. Komiczne jest to, że trzeba się spierać z rządem o euro wydane na papier lub o to, że na festiwal nie dojechał jakiś wykonawca, a zastąpił go ktoś inny, a na tragifarsę zakrawa, że za publiczne pieniądze zaprasza się ekstremistów i nikomu to nie przeszkadza.

Rusini na Słowacji od dłuższego czasu zwracają uwagę na to, że Związek Rusinów-Ukraińców Republiki Słowackiej miał albo przyjąć nową nazwę, albo się rozwiązać, a jego projekty nie miały otrzymywać państwowego wsparcia ze środków, które są przyznane mniejszości ukraińskiej, ponieważ nie istnieje narodowość Rusin-Ukrainiec, a imprezy tej organizacji, jak i samo jej istnienie są tylko kontynuowaniem polityki ukrainizacyjnej, rozpoczętej w pierwszej połowie XX stulecia na linii Moskwa − Praga i z powrotem. Najmocniejszym atutem związku do dziś pozostaje festiwal w Svidniku, który rokrocznie prezentuje kulturę rusińską jako kulturę ukraińską. Tej naprawdę ukraińskiej jest tam mniej niż śmieci w lesie. To, co ukraińskie, jest na ogół reprezentowane tylko przez gości, którzy zjeżdżają z terenu od Lwowa aż po, jak się zdaje, Islamabad, bo oczywiście według ukraińskich historyków ukraińskie etniczne ziemie zajmują połowę świata, dlatego i Svidnik jest ukraiński. Ale to, co sfinansowano tego roku w ramach festiwalu, świadczy o przekroczeniem granic, których rozumny człowiek nie przekracza.

Jako „superstar” 61. edycji svidnickiego festiwalu Rusinów-Ukraińców miała wystąpić Sofija Fedyna, przewodnicząca Światowej Federacji Ukraińskich-Łemkowskich Organizacji. Pogoda nie sprzyjała temu „wyjątkowemu występowi” i Fedyna nie zaśpiewała. Należy żałować, bo repertuar ma fajny. Zaraz do niego przejdziemy. Ale drugiego dnia przewodnicząca federacji pozdrawiała i witała ze sceny uczestników festiwalu, gości honorowych, jak na przykład burmistrza czy parlamentarzystów słowackich. Ta Sofija Fedyna, która po Światowym Kongresie Rusinów w 2013 roku wystosowała petycję do Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, żeby bacznie przyglądała się rusińskim organizacjom. Ta Sofija Fedyna, która ma na swoim profilu na Facebooku mnóstwo fotografii z symboliką banderowską, jak flagi itp. Ta Sofija Fedyna, która nie ukrywa swoich sympatii do organizacji terrorystycznych, a która z piosenkami o UPA – i teraz jesteśmy przy jej repertuarze, który prawdopodobnie mógł być wykonywany i w Svidniku – wydała cały album.

Nasuwają mi się pytania pod adresem władz, związane z perwersją, jaką w tym roku w ramach festiwalu wyprodukował związek. Szanowni Państwo, Panie Burmistrzu, Panowie Posłowie, czy wzięlibyście udział w imprezie, na której wystąpiliby i pozdrawiali Was słowaccy nacjonaliści, sławiący kolaborujące z nazistami Państwo Słowackie prezydenta Tiso, najwyższej rangi ekstremiści, którzy fotografują się ze słowacką flagą faszystowską, czy węgierscy ekstremiści na przykład z Jobbiku? I czy Wy, Szanowni Urzędnicy, bez problemu dajecie pieniądze – na przykład ze środków przeznaczonych na kulturę mniejszości węgierskiej – na imprezy, na których występują węgierscy nacjonaliści z Jobbiku czy z innych grup? A może chodzi o to, że na to, co normalnie nie jest dozwolone (przecież mamy prawo zabraniające propagowania skrajnych ideologii), pozwala się Ukraińcom, bo teraz jesteśmy z nimi solidarni?

A właśnie Sofija Fedyna jest propagatorką jednej z takich grup, mającej na swoim koncie nie tylko rabunki, ale także morderstwa, których ta grupa się dopuszczała w ramach „rajdów” przeprowadzanych po drugiej wojnie światowej w byłej Czechosłowacji. Proszę Was, idźcie na przykład do rusińskiej wsi Kolbasov i powiedzcie tamtejszym mieszkańcom, którzy jeszcze pamiętają tę masakrę, że daliście pieniądze na festiwal, gdzie występowała osoba propagująca UPA. Z pewnością Wam podziękują i powiedzą, żebyście na drugi raz dali na ten festiwal jeszcze więcej pieniędzy.

Smutne, że doszło do czegoś takiego. Festiwal w Świdniku dla mnie nie jest już ukrainizacyjny, lecz ekstremistyczny. I to za pieniądze publiczne. Interesuje mnie tylko, czy w ramach kontroli wydatków będzie zatwierdzone sprawozdanie. Bo może gdyby tych środków nie przeznaczano na ekstremizm Ukraińców, wystarczyłoby na materiały biurowe, bez których praca przy wydawaniu czasopisma jest raczej trudna.

(Komentarz w ramach cyklu „Bileciki do kontroli”, Łemkowskie Radio „LEM.fm”)


Na fotografii: Sofija Fedyna, wykonawczyni banderowskich piosenek, podczas festiwalu w Zyndranowej (2013), obok niej Alicja Wosik, była wicemarszałek Województwa Podkarpackiego w Polsce, i organizator Bohdan Gocz.

ShareTweet

Повязаны дописы

І маєме, што сьме хотіли

9. 10. 2025

Домашня задача пані Кос

2. 10. 2025
Польковиці 103,8 МHz
Ґорлиці 106,6 MHz

Łemkowie są…

Спомож нас / Wesprzyj nas

Наш порталь можете чытати чысто дармо, але кєд маш охоту - можеш нас спомочы. Буде нам барз мило!

Жебы спомочы нас даком вплатом, без ниякых зобовязань, втисний притиск або зоскануй код QR.

Nasz portal jest darmowy, nie mamy (i nie chcemy) na nim reklam. Jeżeli masz ochotę - możesz wesprzeć naszą codzienną pracę.

Aby wspomóc nas jednorazową wpłatą, bez żadnych zobowiązań, kliknij przycisk lub zeskanuj kod QR.

  • Ruska Bursa / Руска Бурса
  • Nadawca / Про наше радийо
  • Cyfrowa Biblioteka RB / Діґітальна біблiотека РБ
  • Знимкы
  • Контакт
lem.fm - Радийо Руской Бурсы
Радийо Руской Бурсы
Руска Бурса

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Публикация выражат лем погляды автора/авторів і не може быти принимана як офіцияльне становиско Міністра Внутрішніх Справ і Адміністрациі.
Zrealizowano dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
© Copyright lem.fm, 2025. Вшыткы права застережены.

Брак результатів
Вшыткы результаты
  • Радийо
    • Заповіди проґрамів
    • Порядок высыланя
    • Cлухай нас
    • Подкаст
  • Новины
    • Вісти
    • Культура
    • Подіі
    • Фафриндя і сконфіскуване
    • Інчы
    • Сумар дня
  • Погляды
    • Коментарі
    • Рецензиі
    • Бесіды
    • З істориі
    • З архівной пресы
    • З природы
  • Архів / Archive
    • Tur Tondos
    • Bocheński
  • Склеп / Shop
    • Книжкы
    • Платні
    • Інче